Totalny upadek Kojota

2015-02-13 20:02

Autor wpisu: , wyświetleń wpisu: 1 858

No właśnie.. Potem był totalny upadek, totalna wtopa i wogóle masakra. A było to tak, ze do jakiejś 13-tej szło gładko, jeździłam pięknie, do momentu gdy dostałam na raz Super Ekspress i Ekspress, po mojemu w dwa różne końce świata. Ponieważ w plecaku parę przesyłek jeszcze miałam, w mózgu mi zabulgotało, zasyczało i zgłupiało niestety. I tu zaczyna się tragedia Panów Dyspozytorów, gdy jeden z kurierów zaczyna dziwnie się zachowywać i podejmuje jakieś nieracjonalne działania. No i kiedy już tak szalałam rzucając się w panice w te i we wte, gdy napsułam co już tylko mogłam i zagmatwałam całą sytuację, moja obręcz przypomniała sobie że jest zepsuta i na środku ul. Domaniewskiej zepsuła się zupełnie. Czyli zostałam bez roweru, który trzeba było przypiąć do jakiegoś płota i tymczasowo porzucić a wyścig z czasem kontynuować innymi dostępnymi środkami lokomocji, a były to: metro, tramwaj, taksówka, nogi szybkobiegnące i samochód szwagra. W każdym razie dzień skończył się tak, że u Wojtka wylądowałam z resztką roweru o 21 i do 1.30 trwała reanimacja, w tym głównie zaplatanie koła na nowej obręczy. Spać poszłam o 3 a pobudka o 7.
-Panie Dyspozytorze, jakiś komentarz?
-Zabić, zastrzelic, zwolnić, utopić, rzucić tirom pod koła, cokolwiek! Niech mi ta baba zniknie z monitora!
(Taki żarcik, oni są kochani, ale na pewno czasem tak myślą)

Komentarze do wpisu

  1. 2015-02-20, 00:28 | Permalink

    Gaba jak czytam to co piszesz przypominam sobie jak sam tak zaczynałem zaangażowanie, całej winy branie na siebie tłumaczenie się z tego i czy czegoś innego to fajne jest potem zaczyna się rutyna typu kochają poczekają, rower też człowiek i się psuje zwłaszcza w zimie. Ostre koło polecam nie ma się co popsuć a w torbie jakby mniej kluczy co za tym idzie lżej(klucze to 15″ do kół i wielu innych części jak kontry, konusy itp. badziestwa no i klasyczna 5 imbusowa aby móc lampkę przykręcić albo kierę po dzwonie z korporacją taksówkarską lub z innym autobusowym przewoźnikiem)Pozdrawiam
    i jeszcze raz szacun za taką powagę z całej syutacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *