Dzisiaj milion kilometrów pod wiatr. Wietrzysko próbowało mnie wykończyc. Jak się domyślacie, jestem COMPLETELY DEAD i żadna siła nie wyciągnie mnie już dzisiaj z domu. Filmik, książeczka i do łózeczka. Na pocieszenie:
-Dałam radę.
-Cały dzień swieciło piękne słonko.
-Moja … Czytaj dalej →
Wiatr
2015-02-17 18:36
Autor wpisu: Gabrysia, wyświetleń wpisu: 2 729
Poranek Kojota
2015-02-11 18:57
Autor wpisu: Gabrysia, wyświetleń wpisu: 2 204
Ech.. Poranek Kojota zaczął się już wczoraj wieczorem, zresztą po dosyć ciężkim dniu. Ciężkość polegała na tym, że trafiły mi się trzy nowe adresy których nie mogłam znaleźć, co zawsze kosztuje mnie kupę nerwów, do tego rower stawiał jakiś dziwny … Czytaj dalej →
Euforia
2015-02-09 19:03
Autor wpisu: Gabrysia, wyświetleń wpisu: 1 624
Jak ja lubię jeźdźic moim rowerkiem! Dziś było przecudownie. Tyle powietrza, zero wiatru i taka mięciutka mgiełka, która nie ogranicza widoczności a oddycha się nią wspaniale. Dodatkowo wczoraj Wojtek tchnął nowe życie w mojego starego Treka, który od czasu ostatniego … Czytaj dalej →